Młynek kawowy - EKO hipokryzja
Popsuł nam się młynek kawowy! Najważniejsze urządzenie w kancelarii przestało działać! Jak ważny jest młynek do kawy w kancelarii, wie każdy komu nagle odetnie się dostęp do filiżanki kawy.
Ta smutna historia wydarzyła się naprawdę. Na szczęście już poradziliśmy sobie z problemem, jednak chcielibyśmy się podzielić nad ekologiczną hipokryzją globalnego świata. Rzeczony młynek kawowy został odwieziony do autoryzowanego serwisu producenta, który po kilku dniach wnikliwych badań orzekł, że młynek jest nienaprawialny z powodu uszkodzenia elektroniki, a renomowany producent nie zapewnia już części zamiennych.
Hmm, jakaż to skomplikowana elektronika może się znajdować w młynku kawowym? Zwróciliśmy się o pomoc do zaprzyjaźnionego serwisanta kserokopiarki, pana Wiesława, który potrafi naprawić wszystko co elektroniczne. Przekierował nas do swojego kolegi pana Tomka, któremu Pan Wiesław „mógłby narzędzia podawać” [cyt. za p. Wiesławem]. Koszt zasilacza 60 zł. Młynek kawowy działa i jesteśmy uratowani! Hurrra.
Konkluzja
Światowy, renomowany producent młynka kawowego, chwalący się ekologicznymi certyfikatami i dbałością o środowisko chciał nas wymóc zakup kolejnego ekologicznego urządzenia, wyprodukowanego z zachowaniem ekologicznych norm, które przetrwa kolejne 3 lata i zostanie wyrzucone na śmieci z powodu nienaprawianej usterki. Czy na tym polega wspóczesna ekologia i dbałość o środowisko? Jest to jawne spychanie odpowiedzialności ekologicznej z czystej Europy do Chin czy innego państwa w Azji. Hipokryzja ekologiczna godna potępienia.
Powyższe zdjęcie zapożyczyliśmy ze strony producenta
Wstyd renomowany producencie AGD! Wszystko da się naprawić i to jest ekologiczne podejście, a nie certyfikaty.
Komentarze
...ty zamiast mnie pocieszyć - rzuciłaś mnie do śmieci
Marcin Dodano: 10.06.2019
to z jakże trafnej piosenki Janusza Grzywacza - "Młynek kawowy"
Marcin Dodano: 10.06.2019